Nasza drużyna o nazwie Czardaszki brała udział w ogólnopolskiej Olimpiadzie Kreatywności we Wrocławiu. Członkami byli: Agatka, Lea, Bianka, Marci, Kristóf i Zosia. W Olimpiadzie wzięło udział około 2000 dzieci i młodzieży z Polski, USA, Chin, Turcji.
Do olimpiady Przygotowywaliśmy się w każdą sobotę po lekcjach. Naszymi trenerkami były pani Ania Lang i pani Ania Petrovics. Na zajęciach robiliśmy tak zwane „Wyzwania na już” oraz rozwiązywaliśmy zadania rozwijające kreatywność. Przygotowaliśmy również przedstawienie, które później zaprezentowaliśmy na olimpiadzie. Napisaliśmy scenariusz, przygotowaliśmy kostiumy i rekwizyty.
Zbliżał się już termin wyjazdu do Wrocławia i wyglądało na to, że wszystko będzie dobrze. Wyjechaliśmy w piątek pierwszego kwietnia. W dniu wyjazdu okazało się, że Bianka się rozchorowała. Na szczęście podróż do Wrocławia trwała 8 godzin, więc mieliśmy czas na zmianę scenariusza. Podczas jazdy udało nam się zmienić przedstawienie tak, aby wyglądało na to, że Bianki w nim wcale nie było.
Dojechaliśmy do Wrocławia w piątek wieczorem. Byliśmy zakwaterowani w hotelu Orbis. Obsługa w hotelu była bardzo pomocna, uprzejma i miła.
Olimpiada zaczęła się już w piątek wieczorem. Pojechaliśmy na jej rozpoczęcie do Hali Orbita. Uczestnicy dostali jasnoniebieskie koszulki, a trenerzy ciemnoniebieskie. Hala, w której odbywało się otwarcie była pełna dzieci i trenerów. Otwarcie było takie, jak na prawdziwej olimpiadzie. Nasza drużyna maszerowała trzymając flagę węgierską. Po otwarciu wróciliśmy do hotelu.
Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmy do WSZ Edukacja, gdzie rozwiązaliśmy ,,Wyzwanie na już”. Było to zadanie logiczno–językowe, z którym świetnie sobie poradziliśmy, uzyskując wysoką punktację. Po wyzwaniu zjedliśmy obiad i wróciliśmy do hotelu, aby przećwiczyć nasze przedstawienie. Każda drużyna miała swoją drużynę bliźniaczą, z którą miała się bliżej poznać i razem z nią rozwiązać wyzwanie bliźniacze. Naszą drużyną bliźniaczą była drużyna ,,Nicość” z Józefowa. Dzieci z tej drużyny były bardzo miłe, łatwo zaprzyjaźniliśmy się z nimi.
Wyzwanie bliźniacze nastąpiło w sobotę po południu. Fajnie było je rozwiązać z dziećmi, z którymi się już wcześniej zapoznaliśmy. Po wyzwaniu bliźniaczym braliśmy udział w wieczornej imprezie, po której wróciliśmy do hotelu, by ostatni raz omówić i przećwiczyć nasze przedstawienie.
3 kwietnia w niedzielę rano pojechaliśmy do WSZ Edukacja przedstawić ekspertom nasze przedstawienie. Trochę się denerwowaliśmy, ale jak się potem okazało zupełnie niepotrzebnie, bo przedstawienie wyszło nam bardzo dobrze. Po naszym występie poszliśmy obejrzeć inne wyzwania np.: improwizacyjne, naukowe i społeczne.
Niestety był to ostatni dzień olimpiady. Wieczorem w Hali Orbita odbyło się zakończenie olimpiady i rozdanie nagród. Drużyna zdobyła dla szkoły tytuł: „Szkoła kreatywności i innowacji”. Nie zajęliśmy pierwszego miejsca, nie wygraliśmy pucharu, ale to wcale nie było dla nas najważniejsze. Absolutnie wystarcza nam to, że zdobyliśmy doświadczenie, zaprzyjaźniliśmy się ze sobą nawzajem i z dziećmi z drużyny bliźniaczej. Najważniejsze, że dobrze się bawiliśmy. Planujemy wziąć udział w Olimpiadzie Kreatywności również za rok.
Zosia